Co jest najważniejsze dla osób poszkodowanych po stłuczce?

Przede wszystkim takie osoby chcą, żeby ubezpieczyciel skompensował im szkodę, w pełni wyrównał doznaną stratę. Prawda jest taka, że wcale nie trzeba naprawiać samochodu. Niektóre osoby wolą przeznaczyć pieniądze na coś innego i jeździć autem, które nie będzie już tak atrakcyjne wizualnie, ale są rzeczy ważne i ważniejsze.  Nie każdy ceni wygląd samochodu, więc są sytuacje, w których pieniądze można wydać inaczej. Nie zmienia to jednak faktu, że ubezpieczyciel powinien wypłacić taką kwotę, która hipotetycznie starczyłaby na naprawę.

Dlaczego towarzystwa ubezpieczeniowe zaniżają odszkodowania?

Towarzystwa ubezpieczeniowe generują rocznie ogromne zyski. Są molochami rynku finansowego. Zaniżają odszkodowania, chcąc ograniczyć swoje wydatki. Zyski są i tak gwarantowane, bo każdy pojazd poruszający się po polskich drogach musi być objęty polisą OC.  Ubezpieczyciele mają całe rzesze prawników, którzy mają skutecznie odpędzić Cię od jakichkolwiek pomysłów związanych z odwołaniami czy pozwami. Proces dochodzenia roszczeń może być bardzo trudny, bo wymaga specjalistycznej wiedzy. Wiedzy nie tylko z zakresu prawa, ale także motoryzacji. Żeby skutecznie odwołać się od decyzji TU, należałoby mieć kompetencje prawnika i rzeczoznawcy samochodowego. Ubezpieczyciele zdają sobie z tego sprawę, dlatego zaniżają odszkodowania i liczą, że osoba poszkodowana zadowoli się kwotą, którą TU proponuje w ramach ugody.

Czy warto samodzielnie dochodzić wyższej kwoty odszkodowania?

Jeśli chodzi o szkodę w pojeździe, to nie warto. Niektórym osobom wydaje się, że wystarczy pójść do niezależnego rzeczoznawcy, żeby ubezpieczyciel wypłacił wyższą kwotę. Jako poszkodowany kierowca możesz oczywiście zdecydować się na usługi niezależnego rzeczoznawcy. Rzeczoznawcy nie pracują za darmo, dlatego musisz zapłacić za usługę profesjonalisty. Jeśli chcesz, żeby rzeczoznawca oszacował wartość szkody i sporządził kosztorys, to czeka Cię wydatek od 500 do 1500 zł. Wszystko zależy od tego, w jakim mieście pracuje konkretny rzeczoznawca. Zazwyczaj eksperci z większych miast mają wyższe stawki. Niestety opinia niezależnego rzeczoznawcy nie jest w żaden sposób wiążąca dla towarzystwa ubezpieczeń. Co więcej, żaden ubezpieczyciel nie zwróci Ci kosztów sporządzenia ekspertyzy przez takiego specjalistę. Żeby mieć większe szanse na zwrot kosztów i rzeczywiste podwyższenie kwoty odszkodowania, należałoby wnieść pozew przeciwko TU. A nawet wtedy nie ma żadnej gwarancji, że przyniesie to pozytywne rezultaty. Ze sprawą sądową o odszkodowanie jest jak z niebezpieczną operacją. Adwokat, podobnie jak lekarz, nie zapewni Cię, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Niestety możesz ponieść przykre konsekwencje porażki specjalistów.  Alternatywą dla samodzielnego składania odwołań jest skorzystanie z pomocy firm odszkodowawczych. Dopłata do odszkodowania jest gwarantowana, a pozytywne rozpatrzenie odwołania niestety nie.

Na czym polega dopłata do odszkodowania?

Polega to na przesłaniu do firmy kosztorysu z ubezpieczalni. Firma przelicza kosztorys, na jego podstawie sprawdza zaniżenia i proponuje Ci kwotę. Gdy się zgodzisz – firma podpisuje z Tobą dokumenty do umowy cesji wierzytelności i zamykacie sprawę. Pieniądze trafiają na konto, a Ty przestajesz być właścicielem tej szkody. Wszelkie dalsze postępowania, etapy sądowe czy próby ugodowego zamknięcia sprawy z ubezpieczycielem podejmuje firma, która tę szkodę odkupiła. Jest to bardzo prosta i przystępna metoda uzyskania wyższej kwoty odszkodowania, bo firma nie angażuje Cię w dochodzenie roszczeń, więc możesz zapomnieć o sprawie. Bez dalszej walki z ubezpieczycielem i bez czekania na zakończenie spraw sądowych. Bez ryzyka, bo weźmie je na siebie firma, która odkupi szkodę. Oczywiście zaproponowana kwota będzie nieco niższa niż ta, o którą możesz się starać w sądzie – każda firma też musi jakąś kwotę zarobić. Weź jednak pod uwagę, że trzeba też zapłacić kancelarii adwokackiej procent z wygranej kwoty, więc wcale nie jest to bardziej opłacalne niż sprzedaż szkody.

Czy warto zawrzeć ugodę z ubezpieczycielem?

Absolutnie nie warto zgadzać się na ugodę. Najpierw skontaktuj się z firmą odszkodowawczą i sprawdź, jaką dopłatę Ci zaproponują. Jeśli dopłata będzie wyższa niż proponowana przez TU ugoda, to rozwiązanie będzie oczywiste – dopłata, dzięki której tytułem odszkodowania dostaniesz znacznie wyższą kwotę.  Dla Ciebie ugoda oznacza zakończenie sprawy i brak możliwości dalszych działań. Dla ubezpieczyciela będzie to święty spokój i pewność tego, że nie będzie musiał wydać w tej sprawie ani grosza więcej. Ponadto zyskuje pewność, że nie będzie składania odwołań, przepychanek i straty ich czasu na tę sprawę.